Siedem zasad skutecznej nauki w domu
Nauka w domu dla wszystkich może być dużym wyzwaniem. Kiedy cały dzień spędzamy w czterech ścianach, nietrudno o leniwy dzień, w którym niewiele uda się zrobić. Wystarczy pospać do 10:00, długo jeść śniadanie, potem dla przyjemności „na chwilę” włączyć grę komputerową czy serial, by późnym popołudniem uświadomić sobie, że jeszcze wciąż nic nie udało się zrobić…
Pewnie wszystkim nam się to zdarzyło nie raz. Na szczęście w tym, by pracować skutecznie, można sobie pomagać. Na przykład poprzez stosowanie kilku prostych zasad, opisanych poniżej. Wszystkich szukających sposobu na to, jak dobrze zorganizować naukę w domu – dzieci, młodzież i rodziców, serdecznie zapraszamy do lektury.
Zadbaj o to, by Twoje miejsce nauki zachęcało do pracy. Posprzątaj biurko, swój kącik czy stół, przy którym się uczysz. Gdy zaczynasz pracę, najlepiej by przed Tobą leżał tylko zeszyt, piórnik i ewentualnie inne potrzebne Ci przybory. Schowaj lub odłóż na bok rzeczy, które rozpraszają Twoją uwagę. Odłóż telefon, wyłącz komputer lub – jeśli go używasz – niepotrzebne aplikacje. Nawet gdyby posprzątanie Twojego miejsca pracy miało zabrać Ci połowę dnia – warto zainwestować ten czas, by potem przez kolejne tygodnie uczyć się przyjemniej i bardziej efektywnie.
Zacznij naukę od sporządzenia listy zadań, ćwiczeń, aktywności, które masz do zrealizowania w danym dniu. Jeśli coś jest szczególnie trudne lub czasochłonne, możesz to rozbić na dwa zadania lub więcej. Po każdym zrealizowanym punkcie uciesz się tym, co udało się zrobić i zaznacz zadanie jako wykonane. Pod artykułem znajdziesz gotowy plik, który w takim planowaniu może pomagać. Jeśli chcesz – wydrukuj go lub przerysuj i używaj jako codziennej listy zadań do wykonania.
Im szybciej zaczniesz naukę, tym łatwiej będzie doprowadzić wszystkie zadania do końca. Im dłużej będziesz zwlekać z zaczęciem, tym więcej energii będzie kosztowało Cię, by wreszcie wziąć się do pracy. Ktokolwiek choć raz odwlekał naukę przez długie godziny aż do późnego wieczora, ten wie, o czym tu mowa. Niektórzy specjaliści od pracowania w domu swój plan zadań do wykonania robią jeszcze przed śniadaniem – właśnie po to, by część pracy mieć już za sobą i by łatwiej było usiąść do biurka, gdy przyjdzie na to pora. Im szybciej zrobisz plan i wykonasz pierwsze zadanie na liście, tym prościej będzie w dobrym humorze dotrzeć do jej końca.
Niektórzy tę zasadę uważają za świętą. Może dlatego, że tak trudno jej przestrzegać. Wszyscy przecież chcielibyśmy od samego rana robić właśnie to, co sprawia nam największą przyjemność. Grać na komputerze, oglądać seriale, bawić się klockami, rozmawiać z przyjaciółmi. A tymczasem, jeśli największe przyjemności zostawimy na koniec, praca będzie łatwiejsza i będziemy do niej bardziej zmotywowani. Jeśli dzień zaczniemy od tego, co najprzyjemniejsze, na przykład od oglądania bajki czy filmu, nie tylko trudniej będzie wziąć się do pracy, ale też wszystkie zadania będą wydawały się jeszcze mniej ciekawe i bardziej uciążliwe. W przestrzeganiu tej zasady często pomocne może być wsparcie rodziców – bo odraczanie przyjemności jest sztuką, która nie zawsze się udaje i której, jak każdej umiejętności, wszyscy musimy się nauczyć.
Mniej więcej co 30 minut nauki rób sobie krótką przerwę. Zadbaj o to, by mieć trochę ruchu, pamiętaj o przewietrzeniu pokoju, wypiciu paru łyków wody, może o jakiejś zdrowej przekąsce. W trakcie takich krótkich przerw unikaj aktywności, od których trudno będzie się oderwać, pamiętając o zasadzie „przyjemność na koniec”. Jeśli co pół godziny zapewnisz sobie 5-10 minut spokojnego odpoczynku od nauki, Twojej głowie łatwiej będzie skupić się na dalszej pracy.
Wszyscy jesteśmy różni i różne rzeczy pomagają nam w nauce. Może Tobie pomaga cisza, a może ulubiona muzyka. Może lepiej pracuje Ci się w salonie niż w Twoim pokoju, może pomaga Ci, gdy siadasz tyłem do klocków lub komputera. Niektórzy ustawiają sobie stoper na 30 minut, by przez ten czas nieprzerwanie pracować, inni proszą rodziców, by co pewien czas zaglądali i pytali, jak idzie nauka. Są tacy, którzy mogą się skupić tylko jeśli co 20 minut poskaczą chwilę na skakance. Inni uczą się skutecznie tylko wtedy, gdy mogą używać kolorowych pisaków i zakreślaczy. Każdy z nas jest wyjątkowy i uczy się trochę inaczej. Czas samodzielnej nauki w domu to świetna okazja do tego, by poszukać najlepszej instrukcji dla siebie. Przetestuj różne pomysły i spróbuj odkryć, jakie sztuczki i sposoby Tobie pomagają pracować najbardziej efektywnie.
I dla rodziców, i dla młodzieży, i dla dzieci dużym wyzwaniem może być znalezienie dobrego balansu między samodzielną pracą i odpowiedzialnością za swoje zadania, a wsparciem i opieką ze strony dorosłych. Rodzicu – Twoje wsparcie na etapie planowania zadań, motywowania do pracy, wspólnego sprawdzania, co udało się zrobić, a w czym jest potrzebna pomoc – mogą być dla Twojego dziecka świetną okazją do nauki samodzielności. Nie ma prostej recepty, jak mądrze uczyć odpowiedzialności za siebie, ale rozwiązanie z pewnością leży gdzieś w przestrzeni między wrzucaniem swojego dziecka na zbyt głęboką wodę a wyręczaniem go w zadaniach. Zachęcamy do poszukiwania Waszego sposobu na to, jak w czasie, w którym nie chodzimy do szkoły, znaleźć dodatkową wartość w postaci mądrej nauki samodzielności.